Flower - 2011-05-12 21:00:11

Oto wodopój! Miejsce, w którym można się napić. Surykatki chętnie tam przychodzą w czasie łowów, przez co stada spotykają się razem bardzo często...

Mitch - 2011-05-13 21:15:24

Gdy Flower doprowadziła stado do wodopoju stało się coś przerażającego.Spotkały się dwa stada Wąsacze i Kąsacze.Flower bez wachania zarządziła walkę o wodopój.

Karolek - 2011-05-13 21:21:05

Karolek doprowadził swe stado do wodopoju rozejrzał się i odrazu wiedział że jego poranne złe przeczucia były słuszne.
Gdy spojrzał  i zauważył atakujące stado Wąsaczy zarządził atak.

Flower - 2011-05-13 21:25:22

Stada zaczęły walczyć. Flower zaczęła walczyć z Karolkiem. Wąsacze odnieśli sukces. Oblali to wodą z wodopoju.
-Stado, wracamy- powiedziała zmęczona Flower i zaczęła iść w kierunku domu.

Mitch - 2011-05-15 10:03:53

Michałek zniecierpliwiony rozglądał się za Sonią ,czekał na nią 3 godziny lecz ona nie pojawiła się.
Wreszcie Michałek zmęczony usnął przy wodopoju czekając na Sonie.

Sonia - 2011-05-15 21:51:14

Sonia przyszła nad wodopój.
-Przepraszam Michałek ledwo co wyszłam z domu teraz....chwilkę tu poczekaj będę tu za 15 minut bo muszę zrobić tak,aby Flower się nie skapła,że tu przyszłam i,że z tobą chodzę a więc czekaj tu! I Ci!!

Sonia - 2011-05-15 22:17:02

-Jestem Michałek!Tylko muszę pilnować tych małych niestety.....Pozwól,że one się pobawią w wodzie a my...:*

Sonia - 2011-05-15 22:17:40

-Tylko musimy uważać na Flower ma dzisiaj zły dzień.-Mówi,martwiąc się Sonia.

Sonia - 2011-05-16 06:46:42

-Michałek siedzimy tu całą noc a dzieciom zimno przytulę je.....mam nadzieje,że nasze stado po śniadaniu tu nas nie nakryją lepiej wracajmy........ale teraz ty bierzesz małe.-I pobiegli.

Hieronim - 2011-05-16 19:46:32

Na drodze spotkali zdyszanego Hieronima.Spytał się pary pospiesznie idącej do nory:
-Gdzie byliście?! Szukałem was!

Mitch - 2011-05-16 20:11:25

-Opiekowaliśmy się dziećmi-odpowiedział Michałek

Hieronim - 2011-05-17 14:27:35

Ok!Ale chodźcie!To nie jest bezpieczne miejsce!-powiedział Hieronim.
Na drzewie siedzi orzeł.Idźcie za mną-szepnął.

Majka - 2011-05-24 15:21:53

Majka dobiegła do wodopoju.Była bardzo spragniona.Nie myśląc o niczym zaczęła pić,zapominając o tym,że niebezpieczeństwo czai się dokoła.Majkę zauważył głodny szakal.Był już blisko niej,ale Majka usłyszała jego bieg i tak się wystraszyła,że wpadła do wody.Szybko się z niej wynurzyła,szakala nie było.Majka wyszła,otrzepała się i wyszła w miejsce gdzie słońce świeciło najmocniej,ponieważ chciała szybko wyschnąć.Po wyschnięciu ruszyła na polanę.

Sonia - 2011-05-24 20:48:15

-Dlaczego wszystko mi się psuje?! ;( Ja chciałam tylko dbać o stado ;( A tu co o mało nie zginęłam jeszcze ta menda ma moje dziecko ;(( To znaczy Flower a gdy Flower się dowie,że dziecko jest u Majki zatłucze mnie!;((
Rozpłakana Sonia z rozkrwawioną łapą i ledwo żywa padła.......

mapa fotowoltaiki Nobgang B&B (Restaurant and Lodge) soda kaustyczna wrocław psycholog Piła